Na oficjalnym fan clubie Adriana pojawiła sie nowa notka . Tam można zadawac pytania do Adriana i Adi juz odpowiedział na niektóre pytanka te pytania i odpowiedzi znajdziecie na stronie :
http://www.adriannadolski.glt.pl/ . Ale dla ułatwienie pokaże Wam je i oto one:
Majka, Szczecin:
Jak zmieniło się Twoje życie po opuszczeniu domu Wielkiego Brata? Pozdro ze Szczecina.
Adrian Nadolski:
Tak naprawdę po opuszczeniu przybytku domu Wielkiego Brata zmieniło się naprawdę wiele. Przede wszystkim jestem rozpoznawalny co jest miłe, a czasem denerwujące.. Niekiedy odopowiadam 1000 razy na te same pytania.. siedzę nocami i odpisuje na meile, listy... Ludzie Cię oceniają , dostrzegają.. jak w każdej sferze życiowej są i plusy i minusy! Jednak ja maksymalnie kocham swoje życie i jeśli upadam bądź dotykają mnie "policzki" to wszystko traktuje jak potrzebą lekcja życia! Jestem w ciągłej podróży.. mam dużo planów, oczekiwań od życia!! jest dobrze... Otworzyłem kolejne drzwi życia i czas na następne:) Pozdrawiam!!!!Adi
Karolina, Nowy Targ:
Czy to jest Twoja oficjalna strona? Kto się nią zajmuje-jakaś firma,czy przyjaciele? Kiedy będzie można kupić Twoją płytę. Buziaki
Adrian Nadolski:
To jest mój autoryzowany Fan-Club prowadzony przez mojego przyjaciela!! tutaj będą pojawiać się sprawdzone, prawdziwe i aktualne informacje o mnie!!!! Mam nadzieje, że przed wakacjami będzie dostępna w sklepach!!Pozdrawiam!!Adi
Tomek, Poznań:
Czy nie boisz się, że przez popularność woda sodowa uderzy Ci do głowy?Pozdrawiam.
Adrian Nadolski:
Nie boję się tego, bo wiem z jakiej rodziny wyszedłem i co jest celem mojego życia! Każdy z nas powinien mieć poczucie własnej wartości i wiedzieć , ze kiedyś ze sceny tez trzeba zejść!! Nic nie trwa wiecznie!!! Jeśli się nie uda w mediach.. będę robić coś innego.. kończę studia.. przede mną wiele możliwości!! Popularność nie jest czymś pięknym żeby się dla tego zatracić !! Wierz mi przyjacielu!!!!Pozdrawiam!!Adi
Justyna, Białogard:
Jak czujesz się kiedy ludzie proszą Cię na ulicy o zdjęcie, autograf, itp?
Adrian Nadolski:
To jest niezwykle miłe. Prawdę mówiąc jako dzieciak marzyłem o tym... i cel się ziścił:) Kiedy wszedłem na bankiet i dopadło mnie 10 fotoreporterów robiąc mi foty.. pomyślałem: "Boże.... przecież ja jestem tylko Adrian"... a tu proszę.... To jest miłe.. miłe jest, ze mogę nieść ludziom radość poprzez podpis na kawałku papieru czy fotografii!! Każdemu poświęcam maksimum mojego czasu i cieszę się, że go jeszcze mam!! ale jestem to winien wielu osobom dzięki którym znalazłem się w finale i tym, którzy usmiechają się do mnie i mówią mi miłe rzeczy na ulicy w parku czy w clubie!!Adi
Antek, Mińsk Mazowiecki:
Jakie jest Twoje największe marzenie w chwili obecnej?Co sprawia Ci największą radość?
Adrian Nadolski:
Drogi Antku w tej chwili chciałbym jak najszybciej wydac te płytę i odnieść sukces! Nie musi być to jakiś ogromny sukces ale chciałbym by trafiła do wielu osób.. chce być szczęśliwy realizując swoje pasje!Adi
Ania, Gryfów Śląski:
Gdybyś złapał złotą rybkę spełniającą 3 życzenia, to poprosiłbyś ją o...?
Adrian Nadolski:
Na pewno o zdrowie dla mnie i rodziny i o spełnienie marzeń moich i mi najbliższych oraz bym był kochany i umiał tak mocno kochać jak mnie kocha moja wybranka!!Adi
??, Rybnik:
Czy to prawda, że jesteś związany prywatnie z jedną z wokalistek Queens? Dlaczego oboje milczycie w tym temacie?
Adrian Nadolski: Sylwia Paryś to moja dobra koleżanka.. Często się spotykamy i spędzamy wolne chwile.... jesteśmy przyjaciółmi.....Adi
Małgosia:
Adrian, jakie masz plany na przyszłość i z kim utrzymujesz kontakt z programu??
Adrian Nadolski:
Witam Cię serdecznie! Moje plany to przede wszystkim wydanie i promocja płyty. Niestety plany się opóźniają ale czekaj cierpliwie.. na pewno niebawem będzie o mnie głośno! Wszystko wymaga cierpliwości i czasu. a dlatego, kto potrafi czekać wszystko przychodzi z czasem! Kontakt utrzymuję z Marco, Jolantą, Grzegorzem, Izabelą, która niedawno wyleciała do Australii, Joanną Chmielewską i Kasią Lenartowicz. Pozdrawiam Cię mocno!!!Adi
Krzysiu, Olsztyn:
Adrianie jak brzmi twoje motto życiowe, i czym starasz się kierować w życiu ... ?
Adrian Nadolski:
Drogi Krzysztofie! Moje motto to: "Do wszystkiego podchodź z bardzo wielką pasją i realizuj swoje marzenia!".Drugie zaś: "Jeśli nie wiesz do którego portu płyniesz, żaden wiatr nie będzie właściwy!".Najlepszą mapą przez życie jest uczciwość. Staram się niczego w życiu nie żałować, a każdy upadek traktować jak właściwą decyzję! Życie składa się z "braw" i "policzków". I jedno i drugie jest potrzebne do życia! Nie wyrządzam ludziom krzywdy, bo żaden z nas nie zasługuję na karę od człowieka! Cenię i szanuję każdego bez względu na osobowość czy pochodzenie! Idę przez życie z uśmiechem na twarzy, chociaż czasem uśmiecham się przez łzy!
(To wszystko jest oczywiscie z fc Adriana strona :
http://www.adriannadolski.glt.pl/ )